Były zespół Grissoma, rozbity na dwie grupy, prowadzi dochodzenia niezależnie od siebie. Pracownicy nie są zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Podczas buntu w więzieniu stanowym ginie jeden ze skazańców. Początkowo o spowodowanie jego śmierci obwinieni zostają strażnicy. Prawda wygląda jednak inaczej. Podczas pracy nad zupełnie inną sprawą Greg Sanders znajduje w kuble na śmieci zwłoki zagłodzonego pięciolatka. Zaginęli także dwaj bracia ofiary. Trop prowadzi do sierocińca.