Zaloguj
Nigdy nie udostępnimy Twojego e-maila innym osobom.
Zresetuj hasło

Wprowadź swój adres e-mail, a wyślemy Ci link do zresetowania hasła.

Powrót do logowania


Avatar: Legenda Aanga Księga Trzecia: Ogień Odcinek 11 Dzień Czarnego Słońca, część 2: Zaćmienie 2007

Walka nadal trwa. Sokka przegląda plany, gdy przychodą Katara i Hakoda. Po chwili przylatuje Aang i mówi, że nie znalazł władcy ognia Ozaia. Do zaćmienia pozostało już tylko 10 min, ale bohaterowie stwierdzili, że Ozai musi znajdować się na wyspie i kontrolować obronę. Na poszukiwania wyrusza Aang, Toph i Sokka. Niewidoma wyczuwa w skale metalową kopułę. Wspólnymi siłami przechodzą prze korytarze z pułapkami i znajdują bramę. Za bramą znajdują tron, a na nim Azulę... Zaczynają ją gonić, ale księżniczka jest bardzo szybka, zwinna, ma wyuczony każdy ruch, a w walce pomaga jej dwóch agentów Dai Li. W pewnym momencie Sokka orientuje się, że ona tylko marnuje ich czas, żeby nie mogli znaleźć Lorda Ozai przed końcem zaćmienia. Jednak wtedy Azula opowiada Socce o Suki, Sokka poruszony rzuca się na nią i próbuje wydobyć z niej gdzie jest jego dziewczyna, ale ta niczego nie mówi. Gdy zaćmienie mija Azula przy pomocy magi ognia uwalnia się i ucieka im. Okazuje się, ze Naród Ognia już od dawna wiedział o tej inwazji. Przed końcem zaćmienia inwazja zdołała dojść i zdobyć pałac, jednak gdy zaćmienie mija Naród Ognia używa ostatecznej broni - balonów i wielkich sterowców, z którymi inwazja nie ma szans. Aang i Katara początkowo próbują je zniszczyć, ale jest ich za dużo. Wszyscy wycofują się, ale sterowce niszczą ich transport - łodzie podwodne. Wojska Inwazji przegrały. Sokka chce jeszcze walczyć, ale Hakoda uświadamia im, że mogą wygrać, ale innego dnia. Sokka, Katara, Aang, Toph, Teo, Piącha i Haru (najmłodsi z inwazji) uciekają na Appie by dać jeszcze nadzieje na zwycięstwo innym.

VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM VICTIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM MAXIIM FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES FEATURES